Etykiety

poniedziałek, 30 lipca 2012

172. Gazetki - rozdawajka !!!

Siedze w domu i sie strasznie nudze ...
Chcialabym cos wyszyc, ale sama nie wiem co :)
Wyciagnelam ostatnio wszystkie moje hafciarskie gazety i szukalam ciekawych wzorow.
Troche mi to zajelo, bo gazetek mam sporo, ale w sumie na nic konkretnego sie nie zdecydowalam...
Wy tez tak macie, ze kupujecie gazety, a potem i tak nic z nich nie wyszywacie?
Ja mam tak czesto, dlatego powybieralam z mojej kolekcji gazet rozne hafty i postanowilam, ze bede je powoli wyszywac. Mam nadzieje, ze "po drodze" sie nie rozmysle. Ale jakby cos innego sie trafilo do wyhaftowania, to te prace beda na chwile odkladane :)

Jak tak przegladalam te moje gazetki, to sie okazalo, ze mam podwojny numer "les idees de marianne" lipiec-sierpien 2011.
Bardzo chetnie go komus podaruje. Jest ktos chetny?
Ponizej kilka zdjec z tego numeru:














Wszystkie osoby, ktore chca przygarnac ta gazetke, moga wyrazac swoja chec w komentarzu pod tym postem.
W przyszlym tygodniu wyjezdzam na wakacje i po powrocie, napisze na blogu kto ja otrzyma.
Dokladnej daty nie podam, trzeba po prostu do mnie zagladac i sprawdzac :)

Dziekuje za odwiedziny i komentarze!!!
Pozdrawiam :)

środa, 25 lipca 2012

171. Karteczka na urodziny

W koncu mamy slonce w Brukseli!!!!
Co prawda w pasie troche goraco mi jest teraz, ale wole taka pogode, bo od ciaglego deszczu nic sie nie chce robic, a poza tym to od przyszlego tygodnia znowu zapowiadaja opady...

Karteczka powstala z okazji urodzin mojej kolezanki i dzisiaj w paczce z prezentem, nadana zostala do Polski :)




Wzorek pochodzi z TWOCS (nr 189), a kolory mulin dobieralam sama :)

Mam nadzieje, ze wszystko dojdzie i spodoba sie solenizantce, a Was serdecznie pozdrawiam!!!

piątek, 20 lipca 2012

170. TUSAL II - lipec i skan gazety

Milam napisac wczoraj, ale wiekszosc dnia zeszla mi na skanowaniu gazety i jakos tak wyszlo, ze juz nie zdazylam :)
Na poczatek moj tusalowy sloiczek:


Mysle, ze do konca roku go napelnie :)

A teraz sprawa skanu gazetki "les idees de marianne".
Kilka z Was prosilo o zeskanowanie tego numeru i przeslanie na e-maila.
Niestety nie uda mi sie przeslac tego wszystkiego mailem, bo zdjecia skanu sa duze, ale postanowilam wrzucic to wszystko na picasaweb i folder z gazeta jest TUTAJ :)
Druga sprawa - w tej gazecie wszystkie wzory (poza kilkoma malymi), sa czarno-biale i znajduja sie we wkladce, ktora jest w srodku gazety (cos jak np. w Burdzie). Zeskanowanie wszystkich wzorow jest dosc trudne. 
Dlatego jezeli ktoras z Was, jest zainteresowana jakims wzorem, to moze wyslac do mnie e-maila (pakma24@gmail.com) z konkretami, a ja wtedy wysle wzor :) 
Na ostatnich stronach (80-89) sa objasnienia wykonania wszystkich projektow.
Wzorow toreb na wkladce nie ma.

A teraz cos z innej beczki :)
W ostatnim poscie pisalam, ze dalam do przerobki moj pas i balam sie, ze wstawia mi plastik.
Dzisiaj smialam sie z siebie, bo wstawili mi taka specjalna gumke, ale tak to jest jezeli uslyszalo sie slowo "plastique" (czyt. plastik) zamiast élastique (czyt. elastik - guma). Jestem juz w Belgii piec lat i jeszcze czasem mam problemy ze zrozumieniem, zwlaszcza jezeli ktos bardzo szybko mowi i nie zwaza na fakt, ze slucha go obcokrajowiec.

Pozdrawiam serdecznie osoby zagladajace :)
Zycze Wam milego weekendu i lepszej pogody niz w Brukseli!!!

środa, 18 lipca 2012

169. Fajne torby

Bylam dzisiaj w szpitalu, bo mialam wizyte u lekarza w sprawie moich plecow.
Tak jak myslalam, na razie ominie mnie zastrzyk, bo boli mnie zdecydowanie mniej :)
Zostawilam tez do przerobki moj pas, bo strasznie mnie uwieral podczas siedzenia i lekarz stwierdzil, ze ci co go zrobili, moga cos skorygowac. Troche sie zmarwilam, bo pani ktora mi pas wydawala powiedziala, ze wstawia tam plastik i boje sie zeby nie bylo czasem gorzej... w piatek sie okaze.
Ale nie o tym mialam pisac :)
Zeby sie nie nudzic w poczekalni, kupilam sobie wakacyjny numer "Les idees de marianne"


i zakochalam sie w torebkach, ktore sa w tej gazecie!!!
Zobaczcie jakie fajne:






Najbardzie podobaja mi sie te dwie pierwsze :) Szkoda, ze nie potrafie szydelkowac i robic na drutach...
Ale za to potrafie wyszywac i jak tylko znajde gdzies w sklepie, takie lniane torby, to sobie wyszyje tak jak na tym zdjeciu i bede miala chociaz torbe na zakupy :)


Poza tymi torbami w gazecie oczywiscie nic ciekawego nie bylo, przynajmniej dla mnie.
No moze jeszcze poza tymi hafcikami:




ktorych chyba i tak nie wyszyje.....

Milego wieczoru :)

poniedziałek, 16 lipca 2012

168. Serweta - 2

Czas by pokazac kolejna odslone mojej serwety.
Az wstyd, bo kanwa taka wymieta, ale wyprasuje ja porzadnie dopiero po wypraniu jak skoncze haftowac, bo teraz sie nie oplaca, a poza tym prasowanie na sucho nic nie daje :)



Z drugiej strony materialu tez bedzie taki ptaszek



Dziekuje Wam za wszystkie mile slowa!!!
Nie chce zapeszac, ale od noszenia pasa plecy mnie mniej bola :)
Moze ominie mnie kolejny zastrzyk :)

Mam nadzieje, ze u Was lepsza pogoda niz w Brukseli, bo tutaj tylko pada i pada... a do tego tylko 18-20 stopni... Na szczescie juz niedlugo bede sie wygrzewac na slonneczku, oj jak ja sie juz doczekac nie moge :)
Pozdrawiam!!!

piątek, 13 lipca 2012

167. Tydzien pelen wycieczek :)

Witajcie!!!
Mialam mala przerwe w blogowoniu (pewnie nie ostatnia podczas tych wakacji), bo byli u mnie goscie z Polski - moja ciocia z wujkiem i ich wnuczek, a moj chcrzesniak - Lukasz :)
Oj jak fajnie i szybko czas spedzony razem zlecial :)
Podczas tego tygodnia, zwiedzilismy wiele ciekawych miejsc. W wiekszosci z nich, bylam juz po raz ktorys, ale i zdarzyly sie tez miejsca jeszcze nie odwiedzane :)
A teraz Wy mozecie sobie co nieco poogladac :)

Pierwsze bylo MUZEUM DINOZAUROW w Brukseli:




Nastepnie pojechalismy do Paryza:








 




Troche pochodzilismy tez po Brukseli:











i jedlismy belgijskie przysmaki :)


W niedziele bylismy znowu we Francji, ale na wybrzezach Normandii:







Nie moglismy pominac ATOMIUM i MINI EUROPY w Brukseli:











 Zwiedzalismy jeszcze muzeum Afryki, ale nie mam zdjec, na ktorych nie byloby kogos z rodziny :)

----------------------------------------------------------------
Teraz siedze sama w domu i zaczynam powoli sie nudzic :)
Od przyszlego tygodnia, znowu rozpoczne latanie po lekarzach....
Od prawie dwoch tygodni, nosze pas (gorset) usztywniajacy plecy, a 24 lipca najprawdopodobniej czeka mnie kolejny zastrzyk w kregoslup.
Mam nadzieje, ze czas do mojego wyjazdu na wakacje, szybko mi minie :)

Pozdrawiam wszystkich zagladajacych do mnie!!!!
Zycze Wam udanych wakacji :)