Teraz to jest tez moja "trzecia" babcia :)
Ma 94 lata i jest bardzo na chodzie :) No ostatnio ma problemy z noga, bo w zeszlym roku potracil ja samochod (oczywiscie nie z jej winy), ale poza tym wszystko gra :)
Babcia, pomimo swojego wieku, robi tez swietnie na drutach i to bez okularow!!!
Jak lezala w lozku z noga w gipsie, przywiozlam jej welne - zeby miala zajecie :)
Oczywiscie od razu zapytala sie co ma mi z tej welny zrobic, no i umowilysmy sie na zwykly komin na zime.
I tak babcia wydziergala mi komin, a do niego dwie pary rekawiczek i skarpety :)
Nastepnym razem dowiozlam jej jeszcze inne motki i zrobila mi tez dwie kamizelki i kolejne skarpety :)
Na przyszla zime, ma mi jeszcze zrobic kolejny komin, z pieknej krwistoczerwonej welny, ktora babcia odzyskala ze swetra z "lumpiksu" - tak nazywa popularne lumpeksy (second handy) :)
Pomyslalam, ze babcia juz tyle dla mnie zrobila, ze powinnam i ja cos dla niej wyhaftowac.
Jakis czas temu wzielam sie do roboty i powstal kolejny sampler :)
Jeszcze tylko musze go w ramke wmontowac :)
Ale zanim to zrobie, mozecie juz go sobie poogladac:
Wyszylam go mulina DMC nr 3860 na kanwie nr 18.
Kolor w rzeczywistosci jest troche inny niz na zdjeciach.
Juz sie nie moge doczekac, kiedy go podaruje babci :) Na pewno sie ucieszy!