Czuje sie dobrze :)
Leze - siedze, plecy juz mnie bola, ale najwazniejsze, ze ze stopami ok :)
Widzialam je w poniedzialek i wygladaja bardzo dobrze (mam duze ciecia, sporo szwow i opuchlizne, ale to wszystko wkrotce zniknie). Juz troche lepiej mi sie chodzi tylko, ze w tych specjalnych butach, strasznie obciazam kregoslup. Jeszcze nie stalam na calych stopach i w sumie nie wiem, czy to na dzien dzisiejszy mozliwe, lekarz na razie nic na ten temat nie mowil. Dlatego jak tylko musze wstac, zakladam buty. Moze zrobie im kiedys zdjecie i wam pokaze jak wygladaja.
Przez ten czas w szpitalu i pare nastepnych dni w domu, powstaly cytrynki.
Zestaw ten, kupilam kiedys w Casa Cenina.
Najfajniej wyszywalo mi sie w szpitalu, bo tam mialam super swiatlo :)
Nad glowa biala jarzeniowka - czego chciec wiecej!
Szkoda, ze nie mam tak oswietlonego miejsca w domu. Moze, jak kiedys w koncu zmienimy mieszkanie, postawie sobie w salonie fotel z podnozkiem, a obok niego lampe z bialym swiatlem (przy takim wyszywa mi sie najlepiej). W sumie moje obecne miejsce, nie rozni sie duzo od tego wymarzonego, ale przeciez trzeba sobie troche ponarzekac, nie?
Teraz cytrynki:
A tak powstawaly:
Obecnie na tapecie - sowa :) W koncu sie doczekalam i ja zaczelam. Wszystko inne poszlo w kat :)
To chyba moj pierwszy tak duzy haft. W sumie to mam wieksze w kolekcji, ale zaden nie mial takiej ilosci krzyzykow i polkrzyzykow.
Pozdrawiam i do nastepnego!!!
Śliczne! Fajnie się komponują z tymi napisami :)
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia życzę!
Śliczne:) Zdrówka:)
OdpowiedzUsuńZdrowia! Ten DIMek tez mi sie podobal, ale ze nie bylo w sklepie to nie kupowalam:P Jestem ciekawa jak oprawisz?
OdpowiedzUsuńJak żywe!
OdpowiedzUsuńByłam w szpitalu z babką, która miała operowane haluksy i chodziła w takich butach. Słyszałam o dużych bólach, współczuje ci.
OdpowiedzUsuńŁadny hafcik.
Bardzo apetyczne cytrynki. Dobrze, że już wróciłaś do domu. Może i w szpitalu mają lepsze światło, ale wiadomo, że w domu najlepiej. :-)
OdpowiedzUsuńPiękne te cytrynki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt leżenia :) Ja też w ten sposób wykorzystuję czas, gdy nie mogę chodzić :)
OdpowiedzUsuńCytrynki wyglądają jak żywe :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z Twoimi nóżkami jest już o wiele lepiej :).
Śliczne, są na mojej "wish liście" :)
OdpowiedzUsuńSuper cytrynki!!!
OdpowiedzUsuń