No i tak jak przypuszczalam, misiowe kontury szybko mi sie znudzily :(
A to dlatego, ze na wzorze sa bardzo dziwnie narysowane i ciezko mi dojsc, co do czego.
Duzo mi ich nie zostalo, ale na razie robie sobie przerwe. Staram sie codziennie wyszyc chociaz jedna nitke, wiec jak tylko skoncze, to pokaze :) Tym razem w ogole nie spiesze sie z ukonczeniem tego haftu, bo malenstwo, dla ktorego przeznaczona jest metryczka, przyjdzie na swiat dopiero na koniec grudnia :)
Rownoczesnie wyszywam jeszcze dwa hafty.
Pierwszy, to ten o ktorym pisalam juz kiedys w jednym poscie, o TUTAJ.
Dzisiaj mam go juz tyle:
I jeszcze rzut na calosc kanwy:
Postanowilam, ze teraz bedzie to dla mnie haft priorytetowy :)
Drugim haftem, jest sampler dla mojej tesciowej. Efekty wyszywania bede pokazywac, oczywiscie jak tylko mi sie uda, w kazdy piatek.
---------------------------------------------------------
Chcialam Wam jeszcze napisac, ze moje "Macierzynstwo" nadal nie wisi na scianie :(
Maz nie ma oczywiscie czasu.... tak to juz jest z tymi facetami.... wszystko musi odczekac, zeby nabrac mocy urzedowej, a potem mozna z tym cos zrobic :) Ciekawe jakby oni mieli tak tydzien na obiad poczekac lub na czyste gacie w szufladzie! Nie?
Moze w weekend sie uda :)
Konczac tym optymistycznym akcentem, zycze milego dnia, pozdrawiam i dziekuje BARDZO za Wasze komentarze!
Ależ pracochłonny haft !
OdpowiedzUsuńPodziwiam za zapał...i trud włozony w pracę nad nim.
Pozdrawiam:)
Pracowicie u Ciebie.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMężczyźni ni już tak mają, choć zdarzają się rzadkie wyjątki. Nie mogę narzekać na moją połowę, to jednak przyjęłam zasadę ,,chcesz liczyć na kogoś, licz sama na siebie"
OdpowiedzUsuńHaft wygląda ciekawie, chętnie poczekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńPięknie się zaczyna.. Czekam z niecierpliwością na dalsze odsłony!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co to będzie za hafcik, ale kolorki strasznie mi się podobają ;o)
OdpowiedzUsuńodsapniesz od konturków i pójdą potem jak z płatka :)
OdpowiedzUsuńno no ślicznie idzie :) juz sie dalej nie moge doczekac
OdpowiedzUsuńAleż to olbrzymi obraz! Zupełnie nie na moje siły ;)
OdpowiedzUsuńAleż ogromny haft! Będzie cudowny :)
OdpowiedzUsuńoc kochana, chciałabym móc mieć tyle siły i energii jak Ty :) U mnie cichutko, jakiś brak czasu się zakradł :)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie calkiem duży projekt :)
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się interesująco, ciekawa jestem co to za obrazek :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie. nie wiem co to będzie, ale efekty będę podglądać.
OdpowiedzUsuń