Etykiety

czwartek, 29 września 2011

84. Wrzesniowy TUSAL

Jak ja za Wami tesknie!!!
Mam Wam tyle do napisania :)
Musicie jeszcze na mnie poczekac, bo mam straszne urwanie glowy :)

Wpadlam tylko na sekunde, pokazac moj sloiczek TUSAL-owy :)
Na chwile obecna prezentuje sie tak:



Pozdrawiam serdecznie!!!!

środa, 21 września 2011

83. Wymianka z fantazja - final !!!

No i wreszcie nadszedl dzien, kiedy to moge sie pochwalic prezentami otrzymanymi w ramach "Wymianki z fantazja", ktora organizowala Marysia - Moteczek :)
Na wstepie oczywiscie chce podziekowac organizatorce, za wspaniala zabawe i juz zapewniam, ze w nastempnej wymiance na pewno biore udzial!!! :)

Nie moglam sie doczekac dzisiejszego dnia, bo dostalam same cudenka, a nie mialam sie nawet zbytnio komu pochwalic :)
Prezent dla mnie przygotowywala Walkiria  i jestem nim zachwycona :)
Wlozyla w jego przygotowanie sporo pracy. To bardzo fajne uczucie dostac cos, co bylo robione specjalnie dla mnie :)
Prezent zapakowany byl w pudelko:


Pierwszy moim oczom ukazal sie woreczek zrobiony na szydelku:



A w woreczku niespodzianka:


Podkladeczka, przydasie i slodkosci!
Bradzo podobaja mi sie te kolorki :)

Potem odkrylam jeszcze inne gadzety:


Wiecie co? Wyszywam jakies 18 lat i nawet nie wiedzialam, ze istnieje mulina fluorescencyjna, czyli taka co swieci w ciemnosci :) Tak, tak, nie mialam o tym zielonego pojecia. Mozecie sobie wyobrazic moja mine :) Oczywiscie od razu sprawdzilam jej "dzialanie" w kibelku, hehe :)

No a teraz konkrety:

 Zawsze chcialam miec mitenki, ale niestety nie potrafie zrobic :)

I najcudowniejsza rzecz:


Chusta :) Milutka i mieciutka :) Tak bardzo mi sie podoba, ze pokaze jeszcze jedno zdjecie ;)


No to juz wiecie, dlaczego jastem taka zadowolona z wymianki :) Chyba kazdego ucieszylby taki prezent!
Jeszcze raz Bardzo Ci dziekuje Walkirio, za serce wlozone w przygotowanie tak wspanialej niespodzianki!!!
Na koniec zdjecie zbiorcze :)



---------------------------------------------------------------
Ja swoj prezent przygotowywalam dla Loreny.
Wymiance nadalam tytul "Morskie opowiesci".
A w paczce, znajdowalo sie to:


W recznie wykonanym pudeleczku z morskim motywem, byla zapakowana bizuteria z muszelek, w drugim pudeleczku- garsc przydasi. Karteczka, gipsowe mewy i nie tylko, zawieszka z mydelkami i masa perlowa, magnes rybka, mydelko, etui-portmonetka, filc, mulina, blok z ozdobnymi kartkami, slodkosci i moj pierwszy w zyciu pinkeep + mala sztaluga :)
Z bliska prezentuje sie tak:


Ciesze sie, ze prezent podobal sie Lorenie :) Ale ogladajac te wszystkie cuda, ktore przygotowaly inne dziewczyny, chyba musze nastepnym razem bardziej sie postarac :)

Pozdrawiam wszystkie uczestniczki wymianki z fantazja!!! 
I mam nadzieje, ze niebawem bedziemy sie bawic ponownie :)

środa, 14 września 2011

82. Mam i ja!

Zapomnialam wczoraj pochwalic sie Wam, moim ostatnim odkryciem :)
Co miesiac, wybieram sie do sklepu z gazetam i przegladam najnowsze numery z haftem krzyzykowym. Jak jest cos fajnego, to oczywiscie kupuje :)
W zeszlym miesiacu, bylam w innym sklepie niz zwykle i przezylam szok!!!
Okazalo sie, ze maja oni w sprzedazy THE WORLD OF CROSS STITCHING :D
Nie wierzylam wlasnym oczom, naprawde nie spodziewalam sie, ze moge tutaj kupic ta gazetke :)
W sumie w Polsce jest dostepna i dlaczego nie mialaby byc i tu ?
Moja radosc byla przeogromna, bo jeszcze nigdy nie mialam w rekach tej gazety i z czystej ciekawosci, chcialam ja zobaczyc. Kiedys zastanawialam sie nawet, czy nie wziac prenumeraty (juz pytalam blogowe kolezanki jak to zrobic), ale teraz po przejrzeniu numeru, moge sama zadecydowac czy kupic i nie jestem zobowiazana :)


Nie powiem, cena jest kosmiczna jak na gazete, ale czasem mozna sobie pozwolic :)

-----------------------------------------------------------------------

Co do poprzedniego posta o stempelkach, to kupilam je w sklepie HEMA.


Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za komentarze!!!

wtorek, 13 września 2011

81. Stempelki

Wczoraj i dzisiaj wloczylam sie po sklepach :)
Troche na poprawe humoru, troche z brakow w szfie...
Kupilam kilka laszkow (butow jak to kiedys u mnie w domu mowili, jeszcze na mnie nie wyprodukowano :) ) i oczywiscie wiele BARDZO potrzebnych drobiazgow :) Dobrze wiecie jak to jest, gdy nie mozna sie oprzec kolejnym przydasiom :)
Najbardziej zauroczyly mnie male stempelki:


To prawda, sa troche dziecinne, ale tak slodkie, ze nie moglam sie powstrzymac :)

A tak wygladaja moje pierwsze proby stemplowania:


Az mi sie zachcialo karteczki zrobic, ale nie nie, metryczka na pierwszym planie i obiecalam sobie, ze nic nie zaczne poki jej nie skoncze :)

-------------------------------------------------------------------

Przypominam o moim CANDY !!! Pamietajcie, ze nagroda, to nie tylko to co jest na zdjeciu :)


Jeszcze raz bardzo Wam dziekuje za wszystkie przemile slowa, pozostawione w komentarzach :)
Milego dnia!


poniedziałek, 12 września 2011

80. C'est la vie....

No i wszystko jasne. Wiesci przyszly i to szybciej niz sie spodziewalam.
Szkoda tylko, ze nie sa dobre :(
Nie chcialam pisac na moim blogu o az tak prywatnych sprawach i nie bede tego robic. W sumie to powinnyscie sie domyslec o co chodzi, a moze kiedys Wam napisze, jak wszystko sie juz powiedzie ...
W kazdym badz razie, teraz mam tydzien spokoju, a potem czekaja mnie kolejne nerwy...
Postanowilam sie nie zalamywac i myslec caly czas pozytywnie :) Jest to bardzo trudne, ale staram sie jak moge :)
Tak to juz jest na tym swiecie, ze nie wszystko uklada sie po naszej mysli....
Trzeba zacisnac zeby i isc dalej :)

Dziekuje Wam za wszystkie przemile slowa!!! Jestescie kochane!!!

A teraz ide troche powyszywac, bo jak dobrze pojdzie, to za dwa tygodnie lecimy do Polski i musze w koncu skonczyc metryczke :)

Pozdrawiam!

czwartek, 8 września 2011

79. Jestem :)

Dlugo mnie tu nie bylo, bo odkad wrocilam z baaardzooo udanego weekendu, nic mi sie nie chce ...
Snuje sie po domu z kata w kat i nic nie robie, albo siedze przed telewizorem i sie w niego pusto gapie, czasem nawet nie wiem co ogladam.
Do tego wszystkiego mam strasznego stresa, bo czekam na wazna informacje. Czas mi sie strasznie dluzy i z nerwow rece trzesa ... nie wiem jak ja do wtorku wytrzymam, mam tylko nadzieje, ze 13 wrzesnia nie bedzie dla mnie pechowy.... Trzymajcie kciuki :)

Teraz moze troche o naszej wycieczce.
Bylismy we Wloszech. Spalismy w hotelu w Trevioli, niedaleko Bergamo w ktorym jest przepiekne stare miasto na wzgorzu. W pierwszy dzien pojechalismy do Werony, gdzie zwiedzilismy amfiteatr i oczywiscie bylismy u Julii :)




Drugiego dnia, pojechalismy na caly dzien w gory. Objechalismi dookola jezioro Garda i jechalismy nawet przez Szwajcarie :) Oj jakie cudne widoki tam byly! Przepieknie zielono i krowy z dzwonkami na szyi :) Szkoda tylko, ze sie akurat rozpadalo i ze Szwajcarii nie mamy zadnych zdjec :(






W trzeci dzien, pojechalismy do Mediolanu.


Bardzo milo spedzilismy czas we Wloszech :) Nie spodziewalam sie nawet, ze az tyle uda nam sie zwiedzic. W sumie przejechalismy prawie tysiac kilometrow! Zakochalismy sie w gorach i na pewno jeszcze kiedys wybierzemy sie w Alpy, tylko tym razem gdzie indziej :) 



Pozdrawiam serdecznie i nie gniewajcie sie, ze rzadko Was odwiedzam, ale naprawde mam bardzo trudny moment w moim zyciu.
Buziaki!



piątek, 2 września 2011

78. :D

Witajcie :)
Tak jakos dobry humor mam dzisiaj :) Sloneczko swieci, cieplo na dworze, gora prasowania przede mna, a mi geba sie smieje :)
Pewnie dlatego, ze jutro mamy z mezem 6 rocznice slubu i z tej okazji lecimy na weekend do Wloch :)
Mamy w planach zwiedzic Mediolan i Werone. Juz sie nie moge doczekac :)

Poza tym, to chcialam Wam podziekowac za podpowiedzi odnosnie kupna ramek. Na pewno skorzystam i jezeli tylko polece do Polski, to poszukam tych sklepow :)

Przypominam oczywiscie o moim CANDY !!! Ciesze sie, ze juz jest tyle chetnych :) A ja caly czas cos dokladam do prezentu :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze udanego weekendu!!!

A zeby nie bylo tak bez zdjec, to pokaze Wam broszke, ktora kiedys dostalam od kolezanki :)



Do poniedzialku!!!

czwartek, 1 września 2011

77. Wyzwaniowo

Jakis czas temu, zobaczylam w sklepie sliczniutkie skarpeteczki dla noworodka :) Tak mi sie spodobaly, ze nie moglam sie powstrzymac :) Tym bardziej, ze moja kolezanka urodzi w tym roku dzidziusia i juz wiadomo, ze na pewno bedzie chlopak!
Po zakupie okazalo sie, ze nie mam w co zapakowac tego malego prezentu i traf chcial, ze znalazlam  TEGO bloga, gdzie autorka pokazuje, jak w latwy sposob zrobic torebke na prezent, a przy okazji mozna wziac udzial w jej wyzwaniu.
Z torebka mialam male trudnosci, ale jakos sie udalo. Widac troche niedociagniec, ale jest to pierwsza moja proba i mam nadzieje, ze przy kolejnych, bedzie mi szlo juz lepiej :)

Postanowilam i tak zglosic ja na wyzwanie u Iwony w Mojej pracowni .
A oto moje dzielo :)




I jeszcze zdjecie z prezentem:)



----------------------------------------------------------------------

Mam jeszcze do Was male pytanko: gdzie mozna kupic ramki na haft???? Czy istnieje jakis sklep internetowy???
Troche sie zmartwilam, bo okazalo sie, ze w moim sklepie nie ma takiego rozmiaru i ksztaltu.... Moze wiecie, gdzie znajde kwadratowe ramki, biale z passe partout?
Prosze o namiary sklepow internetowych, a moze ktos jest z Legnicy i zna jakis sklep?
Bede bardzo wdzieczna za wszelkie informacje!!!

Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacych i dziekuje za mile slowa w komentarzach :)
Pozdrawiam!