Witajcie!!!
Nie wiem co napisac....
Moze i troche mnie ponioslo w ostatnim poscie (chodzi mi o tlumaczenie sie), ale wylanie tego wszystkiego na ta strone, spowodowalo ulge :)
Zdalam sobie sprawe, ze to czy jestem dobra mama, ocenia moje dzieci, a ich usmiech na twarzy mowi mi wszystko :D
Niepotrzebnie sie zdenerwowalam i jak pisalo wiekszosc z Was, moglam byc madrzejsza i wczesniej usunac anonimowe komentarze. Ale coz, czlowiek uczy sie cale zycie, a najlepiej na wlasnych bledach :)
Zamykajac te sprawe, DZIEKUJE WAM za tak liczny odzew :)
Wasze slowa utwierdzily mnie w przekonaniu, ze ze mna wszystko jest ok :)
Jak je czytalam, to az mi sie lezka zakrecila.....
Fajnie, ze tyle z Was do mnie zajrzalo, a wiekszosc to osoby mi juz wczesniej znane.
Reszte chetnie poznam i "odwiedze", jak tylko bede miala chwilke :)
Widac, pamietacie mnie, co ogromnie mnie cieszy i daje jeszcze wieksza chec do blogowania :D
----------------------------------------------------------------------------
W dzisiejszym poscie, chcialam pokazac Wam moja prace, ktora wykonalam bedac w ciazy.
Miala to byc metryczka dla jednej z moich coreczek, ale po wyszyciu, zmienilam zdanie.
Chcialam wyszyc dwa takie same wzory, ale w innych kolorach, potem stwierdzilam, ze moge zle je dobrac i zrezygnowalam. Kupilam dwie inne metryczki, z tej samej firmy, wzorek z misiem - jeden z balonikiem, a drugi na wadze - i co? Moje coreczki do tej pory nie maja metryczek :( bo wtedy przyszedl okres, w ktorym nie tykalam igly i nie moglam patrzec na wyszywanie (kobiety w ciazy tak juz maja, nic im sie z reguly nie chce). Juz po porodzie, znowu sie za nie zabralam, ale mam tylko polowe jednego misia.
Ostatnio sobie postanowilam, ze na drugie urodziny dziewczynek musza byc gotowe, tak wiec mama jeszcze pol roku, ale czy mi sie to uda.....?
Ta metryczke, ostatnio podarowalam coreczce mojej kolezanki. Zdjecia sa troche kiepskie, bo sama ich nie zrobilam, poza tym nie mialam wtedy jeszcze w planie powrotu do blogowania.
Teraz zaluje, ze nie zrobilam zdjec....
W ogole to mialam straszny problem z kupieniem ramki.
Nie moglam nigdzie znalezc kwadratowej o wymiarach 30x30cm.
Zreszta zawsze mam problem z kwadratowymi ramkami. Nie wiem dlaczego we wszystkich sklepach ich nie ma, a moze nie wiem gdzie kupowac?
Mam jeszcze kilka "starych" haftow do pokazania, potem juz bede na bierzaco :)
Pozdraiwma serdecznie i dziekuje za tak liczne odwiedziny :D
Milo mi znowu byc w Waszym towarzystwie :D