Znalazlam dzisiaj w moich robotkowych pudelkach, haft przeznaczony na zakladke, ktora miala powstac juz bardzo dawno temu. Hafcik przykleilam do bialego kartonika i zakladka gotowa :)
Zastanawialam sie tylko, komu to ja podarowac i zdalam sobie sprawe, ze ja sama jeszcze takiej wyszywanej zakladki nie posiadam.
Zostawiam ja dla siebie :)
Przepięknie Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńA czym ją przykleiłaś? Taśmą czy jakimś specjalnym klejem?
Tasma dwustronna :)
OdpowiedzUsuńJak to powiadają "szewc bez butów chodzi"
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładeczka:)
Dobrze. że pomyślałaś również o sobie. Zakładka jest śliczna.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że w końcu coś dla siebie ;o)
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuńkochana! wczoraj dostałam avizo na przesyłkę -pewnie to paczka od Ciebie-jeśłi tak zrobię wpis:) dziękuję serdecznie za pomoc:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gosia