Reasumujac - bywalo gorzej :)
Pojawiam sie tutaj dopiero pierwszy raz w tym roku, dlatego chcialabym zyczyc wszystkim moim blogowym i odwiedzajacym mnie kolezankom, wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :) Wiele inspiracji przy tworzeniu, duzo zdrowia i samych milych chwil!!! Mam nadzieje, ze nasze marzenia sie spelnia :)
Moja chwilowa nieobecnosc, spowodowana jest tym, ze brakuje mi ostatnio czasu.
Powod - za pozno wstaje :) a do tego mam jazdy, bo robie prawko i normalnie sie nie wyrabiam :)
Wieczorami siedze do pozna i wyszywam :) Jakis taki niedosyt mnie dopadl i w kazdej wolnej chwili stawiam kolejne krzyzyki :)
Obecnie haftuje obraz, ktory prezentowalam juz TUTAJ.
Teraz mam go tyle:
Juz chyba sie domyslacie co to jest...
Niestety musze juz zmykac, bo o pierwszej mam jazde, a dojazd na miejsce zajmuje mi godzine.
Ale musze Wam jeszcze napisac, ze strasznie mi sie podoba kierowanie samochodem i nawet niezle mi idzie :) Wkrecilam sie na maksa!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziekuje, ze do mnie zagladacie!!!
Pa pa :)
Agato Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zrealizowania planów terminowo :)
OdpowiedzUsuńHaft pięknie rośnie, ja ostatnio nie mam czasu ani natchnienia do krzyżyków ale od kilku dni coś mnie okropnie do nich ciągnie, kto wie może dziś coś zacznę ;)
Pozdrawiam :)
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńz każdym krzyżykiem coraz ładniej. Nie wiem jaka nazwa haftu, ale wiem o co chodzi. Dopiero jak sie wyszywa uwidacznia sie piekno tego wzorku:)
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo podoba mi się obraz, pomimo tego, że brakuje mu jeszcze sporo krzyżyków, już wiadomo, że będzie cudowny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzycze Tobie rowniez wszystkiego dobrego:-) haft coraz piekniejszy... ja rowniez w najblizszych dniach mam zamiar zaczac wyszywac:-)
OdpowiedzUsuńObraz zapowiada się super. Miłej jazdy :)))
OdpowiedzUsuńale obraz!!! Będzie cudo, powodzenia na jazdach, gumowych słupów:d
OdpowiedzUsuńWidzę, ze jesteś w trakcie wielkiego dzieła.
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi podczas jazd. Pozdrawiam noworocznie :)
Powodzenia za kierownicą:) I by doba chociaż ciut, ciut się wydłużyła:)
OdpowiedzUsuńWitaj Noworocznie :) Obraz zapowiada się cuuuuudnie! Jeeej żebym ja tak umiała czerpać przyjemność z jazdy samochodem, no mam to prawko, jakimś cudem zdałam za pierwszym razem ale nie czuje tego - jeżdźę bo muszę haha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie że licytujesz króliczkę jest mi baaaardzo miło :):* Pozdrawiam i buziaki posyłam!
ja tez lubie sobie pospac :) udanych jazd
OdpowiedzUsuńCudowna praca... Pozdrawiam seredcznie i zycze powrotu do "pionu"..:O)
OdpowiedzUsuńHafcik rośnie w oczach ;o) a za prawko trzymam mocno kciuki ;o)
OdpowiedzUsuń