Etykiety

wtorek, 24 stycznia 2012

120.Mala metamorfoza

Juz od dluzszego czasu poszukiwalam malego notesika na adresy.
Niestety nie udalo mi sie nic ciekawego znalezc, dlatego kupilam taki maly, zwykly zeszycik i postanowilam go sama ozdobic.
Po metamorfozie notesik wyglada tak:


Szkoda tylko, ze nie zrobilam zdjecia zanim zaczelam ten zeszycik oklejac, bo roznica jest kolosalna :) Wreszcie moge wpisac wszystkie Wasze adresy w jedno miejsce, bo jak na razie, to walaja mi sie po szufladzie na roznych karteczkach i pewnie niektore z nich juz dawno zgubilam :(
Teraz zrobie z tym porzadek :)
--------------------------------------------------------------
Dziekuje za gratulacje  odnosnie samochodu :D
precidis - egzamin praktyczny dopiero przede mna. Ale dlatego, ze robilam kurs w szkole, moge juz teraz jezdzic sama :)
-pusia- - misiu za sloikiem, to prezent, ktory otrzymalam w ramach zabawy "podaj dalej" od Oli. Pokazywalam go TUTAJ. Mi tez sie bardzo podoba :)
FreubelFee - jeszcze nie wiem jak sie parkuje moim autkiem, ale dzisiaj mam zamiar sie przekonac :)

Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. piekny notesik;a co do prawka to nie ma znaczenia gdzie robilas kurs;rownie dobrze mogl cie uczyc ktos z rodziny czy znajomych co ma prawko powyzej 5 lat;w Belgii w ogole nie ma wymogu korzystania ze szkoly nauki jazdy;zarowno egzamin teoretyczny jak i praktyczny mozesz zdawac nie chodzac na wyklady ani nie wyjezdzajac ani jednej godziny zinstruktorem
    oczywiscie zadna szkola ci tego nie powie bo im kasa ucieka...a szczegolnie ta prowadzona przez Polakow na Bizet co biora na dokladke podwojna cene niz "belgijskie szkoly" a potem jeszcze musisz doplacic za tlumacza itp;itd i zamias zaplacic 800 euro jak w kazdej przyzwoitej nauce jazdy to ty placisz ok 1500-1600 euro;poza tym u nich teoria trwa bite 2 tygodnie a w kazdej innej szkole 3 dni a ze zdawalnaoscia jest roznie;osobiscie znam kilka osob ktore tam chodzily i praktyczny zdawaly kilkakrotnie a nawet musialy dokupywac jezdze(taki jest wymog po dwoch nieudanych podejsciach)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapomnialam dopisac ze wkurz mnie to na maxa jak Polacy na zachodzie wykorzystuje swoich rodakow tylko dlatego ze owi slabej lub w ogole nie znaja jezyka....podlosc

    a do cwiczenia manewrow przed egzaminem polecam ci parkin IKEA w Zawzntzm;jest wyrabisty;ma ronda rozne kierunki jazdy,sa na nim znaki itp
    normalnie jak plac manewrowy

    a i w niedziele nikt nie gania tyle ze dojechac musiz z innym kierowca bo ci nie wolno samej prowadzic w wekendy a w tygodniu po godzinie 22

    OdpowiedzUsuń
  3. mamuska73 - To nie tak jak myslisz... Ja dobrze wiedzialam, ze nie musze chodzic na kurs, to byla moja swiadoma decyzja. Niestety nie znam jeszcze na tyle jezyka, zeby sie teorii nauczyc samodzielnie, ale egzamin praktyczny bede zdawac bez tlumacza.
    Co do prawka, to sa dwie mozliwosci w Belgii - pierwsza, to kurs w szkole (teoria +jazda) i po egzaminie teoretycznym dostajesz prawko tymczasowe na 18 miesiecy, gdzie po trzech miesiacach mozesz przystapic juz do egzaminu praktycznego. Podczas tych 18 miesiecy, mozesz jezdzic sama, codziennie, cala dobe, tylko w weekendy i dni wolne od pracy nie mozesz prowadzic od godz 22 do 6 rano. Nie mozna tylko wozic pasazerow, dozwolona jest jedna osoba, ktora ma minimum 24 lata i prawko kat.B
    Druga opcja - uczysz sie sama wszystkiego w domu, zdajesz teorie i dostajesz prawko tymczasowe na 36 miesiecy, i tak jak poprzednio, po trzech miesiacach mozesz przystapic do egzaminu praktycznego. Roznica jest w tym, ze do egzaminu praktycznego nie mozesz jezdzic sama, musisz byc z druga osoba, ktora ma min.24 lata i prawko kat.B i musza byc w aucie dodatkowe lusterka.
    Jak juz pisalam wczesniej, dobrze wiedzialam ile kosztuje prawko w szkole (na dzien dzisiejszy wydalam 1300 euro + bedzie oplata za egzamin praktyczny, dokladnie nie wiem ile, ale chyba 40-50 euro, nie wiecej. Po pierwsze gdyby mnie nie bylo stac, to bym prawka nie robila, a po drugie - opcja druga mi nie pasuje, bo moj maz pracuje i nie ma tyle czasu, zeby mnie spokojnie nauczyc jezdzic, a poza tym, to nie moglabym do egzaminu jezdzic sama (marne szanse, ze policja mnie zatrzyma, ale jak zatrzyma?) a prawko robilam po to, zeby jezdzic sama.
    Dodam jeszcze, ze teoria trwala dokladnie 7 dni i jestem bardzo zadowolona, bo kobieta tak wykladala, ze bez douczania w domu, zdalam za pierwszym razem.
    Na parkingu IKEI juz bylam :) W niedziele to ruch tam jak na autostradzie, wszyscy przyjezdzaja sie uczyc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. to i tak taniej niz w Holandii, rowniez chodzilam do szkoly i zaplacilam za moj pakiet 1600 euro, do tego mialam 2 poprawki z jazdy, za ktore za kazdym razem musialam cos kolo 500 euro zaplacic. NIestety prawo jazdy nie nalezy do najtanszych...

    notes uroczy, tez mam w planach pare notesow ozdobic. Notesiki zakupione juz jakis czas temu, tylko czasu brak aby je upiekszyc:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. moj synek zdawal prawko 2 lata temu i wymagali tylko 5-kierowcy ze stazem 5 lat;sama mowisz ze zaplacilas 1300 euro ,gdzie przecietnie w pierwszej lepsze szkole pelny pakiet(teoria+jazda)kosztuje 800-900 euro i do tego rozkladaja na raty;no coz pomoc rodakom...non koment...oczywiscie ze to twoj wybor gdzie poszlas ale to ze oni specjalnie zawyzaja ceny,bo wlasnie"znam zbyt slabo jezyk" to insza bajka

    OdpowiedzUsuń
  6. No niestety, tak to juz jest z ta pomoca. A ceny faktycznie z kosmosu maja...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie przyozdobiłaś notes! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń