Dzsiaj przyozdobilam go kwiatkiem :)
A co u mnie? Zmiana planow.
Niestety przerwalam wyszywanie kwadracika kolderkowego z Zygzakiem :(
Bardzo opornie mi szlo i doszlam do wniosku, ze chyba po prostu mi sie nie chce tego robic...
Troche szkoda, bo cel szczytny, ale i tak wyszylam az cztery kwadraciki i pewnie za jakis czas, jak sie stesknie za haftami dla dzieci, to wyszyje jeszcze kolejne.
Tymczasem musze wyprac to co mam i wyslac, bo termin sie juz zbliza.
Jak bylam w Polsce, tesciowa dala mi prezent od babci :)
Byla to kanwa, obszyta na serwete z zaczetym haftem. Pewnie babcia ja znalazla - jak to ona mowi - w lumpiksie :) Milo, ze pomyslala o mnie :)
Podczas trwania Euro, wyprulam to co bylo na tej kanwie i juz zaczelam wyszywac wzor, ktory wybralam.
Material jest troche marnej jakosci, ale co tam :)
Mam tylko nadzieje, ze sie szybko nie znudze, bo ostatnio w ogole nie mam weny na wyszywanie...
W nastepnym poscie pokaze Wam jak to wyglada :)
Pozdrawiam i zycze milego ogladania meczow!!!
Ja nie przepusilam zadnego, a do tego ogladam jeszcze komentarze do pierwszej w nocy :)
Zapalony kibic z ciebie . jak jestem w domu to oglądam .Wczoraj miałam na nocna zmianę i pracuje koło stadionu w Gdańsku to sobie podeszłam i popatrzyłam tylko na zewnątrz ale efekt jest ..
OdpowiedzUsuńz ciekawoscia czekam na pierwsza odsłonę :)
OdpowiedzUsuń