Pierwsza odslona mojej serwety.
Od razu przepraszam za stan kanwy, strasznie jest pognieciona, ale wypralam ja w pralce i po wyschnieciu, nie dalo sie jej wyprasowac. Mam tylko nadzieje, ze jak skoncze wyszywac i ponownie zmocze kanwe, to te zagniecenia sie wyprasuja, bo jak nie, to chyba zwariuje :)
Mialam duzy problem z wyborem wzoru, trzy razy zmienialam decyzje, postawilam jednak na galazki z ptaszkiem i mysle, ze to byl dobry wybor, bo wyszywa sie dosc szybko i male szanse, ze sie znudze i rzuce serwete w kat :)
Na ostatnim zdjeciu sa mulinki, ktore kupilam wczoraj. Beda potrzebne do wyszycia ptaszka.
---------------------------------------------------------------
Widze, ze na blogach troche pustki, malo komentarzy..... taki okres, wiem.
Koniec roku szkolnego, zaczely sie urlopy.
Ja za poltora tygodnia bede miala gosci z Polski i juz sie doczekac nie moge :)
A potem, na poczatku sierpnia, wyjezdzam z mezem na wakacje!
Juz wszystko zarezerwowalismy :D Kolejna wyspa czeka na nas!!!
Juz mi sie marzy slonce, bo u nas znowu tylko pada i pada ....
Pozdrawiam wszystkich tych, ktorzy tu jeszcze do mnie zagladaja :D
Do nastepnego posta, pa!!!
Czekam na całość bo zapowiada się na ciekawy wzór.
OdpowiedzUsuńPewnie ślicznie wyjdzie ta serweta już się nie mogę doczekać,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się śliczne serweta :-)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie pieknie,no i ptaszek bedzie mial sliczne kolorki...
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie swoją serwetą. Oj u nas też ciągle pada, normalnie jesień się zrobiła. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńciekawie zapowiada się ta serwetka:)
OdpowiedzUsuńa u mnie odczuwalne 41-42 stopnie i nic nie chce w dół zleźć. To co już robótkowo jest, zachwyciło mnie niewymownie. Cuudne kolorki!
OdpowiedzUsuńSpróbuj parą poprasować. Wcześniej zwilż serwetę i taka pół-wilgotną na dwa fronty. Powinno puścić.
Agatka, poczekasz jeszcze chwilkę? Koniec roku mnie przydusił, jako priorytet się wystawił. Dopiero oddech normalności łapię. O ile żar i skwar normalnością można nazwać i lepkość wszystkiego wokół z ludziem włącznie...
userdeczności ślę słoneczne
Pewnie, ze poczekam :D
UsuńPięknie się zapowiada ta serwetka.
OdpowiedzUsuńJa również będę miała niebawem gości z Polski :)
Ależ się cieszę!
Pozdrawiam serdecznie:)
jestem ciekawa efektu koncowego:-) zapowiada sie ciekawie. Ehm, u mnie tez pada i pada, a niby wczoraj byl pierwszy dzien lata.
OdpowiedzUsuńTeż mnie ciekawi koniec Twojej pracy. Bardzo lubie serwety haftowane - ładne są...
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie.Czekam na ciąg dalszy:)
OdpowiedzUsuńpiękna serweta się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńO kochana już jestem ciekawa cóż to będzie za wzorek.
OdpowiedzUsuń