Bylo bardzo fajnie :) Spotkalam sie tam z precidis i z mamuska73.
Piec godzin ogladalysmy, macalysmy, kupowalysmy...
Ulazilysmy sie jak glupie, a teraz to juz nawet glowa mnie boli z tego wszystkiego :)
Relacje zdam Wam jutro.
Jutro tez ide do szpitala na zastrzyk w kregoslup i mam nadzieje, ze w koncu poczuje sie lepiej :) Jak zwykle przed takim zabiegiem, troche zaczynam sie bac, wiec trzymajcie kciuki, zeby wszystko przebieglo pomyslnie:)
A teraz sprawa, o ktorej mowa w tytule.
Pewnie zastanawiacie sie, co sie takiego wydarzylo dawno temu.
A no dawno temu , a dokladniej mowiac miesiac temu, wygralam candy :D
Narzeczony wlascicielki bloga Big Red Beading Hood, wytypowal liczbe, pod ktora krylam sie JA :)
I tak oto stalam sie szczesliwa posiadaczka przepieknej, koralikowej bizuterii!!!
Kolczyki musze pokazac jeszcze raz z bliska, bo sa przesliczne!!!
Na tym nie koniec prezentu :) Dostalam rowniez zestaw do wyszywania z Gromitem, styropianowe kuleczki, no i oczywiscie slodycze :)
Caly prezent wygladal tak:
Wygrana pokazuje dopiero teraz, bo przesylka wyslana byla na adres w Polsce. Oj ciezko mi bylo z mysla, ze czeka tam na mnie :) Na szczescie juz jest wszystko u mnie w domciu i moge sie tymi prezentami cieszyc do woli, a B.R.B.H bardzo serdecznie dziekuje!!!
Na koniec, chcialam jeszcze napisac, ze bardzo cieszy mnie liczba osob zagladajacych do mnie i pozostawiajacych komentarze :D Pewnie dobrze wiecie jakie to niesamowite uczucie, kiedy sie czyta, mile slowa o swoich pracach. Ja tez staram sie czesto komentowac na innych, Waszych blogach, bo dobrze wiem jak to motywuje do dalszej pracy i jaka daje satysfakcje :)
Sciskam wszystkich mocno i pozdrawiam!!!
Śłiczne:)
OdpowiedzUsuńWow.. śliczności otrzymałaś. Jestem ciekawa jak będzie prezentował się wyszyty obrazek. Zgadzam się z Tobą to niesamowite uczucie gdy się czyta o swoich pracach, gdy ktoś docenia to co robisz. Życzę Ci jak najwięcej komentarzy:)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego prezentu!
OdpowiedzUsuńo matko to ty jeszcze mialas sile wpisa walnac?ja zachryplam od gadania z Wami;dziekuje za super mily dzionek
OdpowiedzUsuńJaki bezczelny ten dzisiejszy wpis! BYlam, bylo super, ale Wy sobie czekajcie na relacje:( Dlaczego u mnie nie ma takich targow? nawet w Polsce sa a u mnie tylko w Arizonie;(
OdpowiedzUsuńLubimy być wylosowane;-), prawda?
OdpowiedzUsuńSliczny prezent dostalas:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
super wygrana:-) no to czekam z niecierpliwoscia na relacje z targow:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezencik otrzymałaś-gratuluje serdecznie!
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej i trzymam kciuki, by szpitalnie wszystko było ok!
OdpowiedzUsuńOj gratuluję, cudny prezent!
OdpowiedzUsuńCudny prezent- gratuluję.Co do szpitala, to
OdpowiedzUsuńbądź dobrej myśli, przede wszystkim to pozytywne nastawienie. Ściskam i dziękuję za upominek.
przepiękne prezenty!
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie targi i wspólne spotkania z pasjonatkami ..... przesyłam cieplutkie myśli:)
OdpowiedzUsuń