Prawdziwa wiosna w Brukseli :)
Az sie chce na spacer isc, ale ja niestety musze w domu zostac,bo mam papierkowa robote :(
Jutro na pewno pojde :) A dzisiaj, jak tylko skoncze z dokumentami, ide do ogrodka sadzic kwiatki i troche posprzatac :)
Trzecia odslona TUSALowego sloiczka.
Dzisiaj tak jakos wzielo mnie na rozowy kolor :))
Niteczek przybywa, bo caly czas cos robie.
Mam sporo rzeczy do pokazania - hafciki, prezenty, ale bedziecie musialy poczekac, bo obowiazki wazniejsze :)
Buziaki!
śliczne zdjęcie ze słoiczkiem... takie delikatne, pastelowe kolory :)
OdpowiedzUsuńJa też robię, ale mój słoiczek prawie pusty;-)
OdpowiedzUsuńFajna prezentacja słoiczka :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada sloiczek w towarzystwie roz...a w sloiczku niteczek sporo...
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje:)jak widać u Ciebie jest on dekoracją:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny słoiczek ;o) Wspaniały ;o)
OdpowiedzUsuńjeszcze troche i sloiczek bedzie pelny:-) u mnie tez sloneczko za oknem a ja siedze w domu z chorymi dziecmi:-( ale mam nadzieje, ze w sobote juz bede mogla wyjsc
OdpowiedzUsuńłanie wygląda ten Twój słoiczek w towarzystwie świeczuszek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam