Juz zaczelam przygotowywac zabawki dla niego, bo leca oni z bagazem podrecznym i nie moga za wiele zabrac. Na szczescie moja szwagierka ma tu wielu znajomych i pozyczyla mi kilka aut od kolezanki, ktora ma synka w podobnym wieku. Ja jako, ze lubie prace reczne :) kupilam plasteline, farbki do malowania twarzy i papierowe wycinanki. Juz sie nie moge doczekac !!!!
We wczesniejszych postach pisalam, ze mam zamiar zrobic dla szwagierki walentynkowe biscornu. No i mi sie udalo :) Balam sie, ze bede miala problemy ze zszyciem, ale wszystko poszlo ok. Moze dlatego,ze jest ono sporawe (kwadrat mial 44x44 krzyzyki). Pierwszy raz robilam biscornu tego typu i jestem bardzo zadowolona z efektu.
A tu kilka innych zdjec, tylko ze kolor przeklamany, bo robilam je bez lampy ze sztucznym swiatlem i tak troche kiepsko wyszly.
Kanwa AIDA 14 kolor czerwony, mulina ECRI.
Upieklam jablecznik, zapakowalam biscornu i pojechalismy z mezem do szwagierki na kawe. Prezent bardzo jej sie podobal :)
A tak biscornu bylo zapakowane:
Moja sznowna Pani Ludmila, tez nie narzekala na brak zainteresowania z mojej strony. Przybylo jej troche krzyzykow:)
Jeszcze troszke i bedzie koniec, mam tylko brak pomyslu jak wykorzystac ten haft. Chyba Ludmila tradycyjnie w ramce bedzie siedziec :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz