W Brukseli prawdziwy pierwszy dzien wiosny - sloneczko od samego rana i cieplutko :)
Ale ja nawet na spacer isc nie moge, bo gardlo mnie potwornie boli :( Siedze w lozku i nic nie robie, taka jakas zmeczona jestem... mam nadzieje, ze szybko mi to wszystko minie.
Przedstawiam druga odslone Szalonego Kurczaka, ktory ostatnio cieszyl sie ogromnym zainteresowaniem z Waszej strony (co mnie bardzo cieszy - DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE!!!)
Wyszywalam go specjalnie tak, zeby jeszcze nie bylo widac w czym tkwi jego szalenstwo. Potrzymam Was dluzej w niepewnosci, hehe :)
Jak spotkalam sie z Agnieszka (mamuska73) na targach, podsunela mi ona super pomysl, jak ozdobic steropianowe jajka. Prawde mowiac, widzialam juz na innych blogach taka technike, ale sama balam sie sprobowac,bo myslalam, ze mi nie wyjdzie. Chodzi o naciecie jajka i ozdobienie go materialem. Agnieszka zapewniala mnie, ze jest to bardzo latwy sposob.
Wczoraj wzielam sie do roboty i oto co mi wyszlo:
Jestem bardzo zadowolona z efektu :)))
Musze zatem podziekowac Agnieszce, ze dzieki niej zrobilam takie cudo!!!
Zmobilizowala mnie i sie udalo!!!
Teraz zaluje, ze kupilam tylko jeden material.....
Pięknie wyszło!No i zajrzę , by zobaczyć w czym tkwi szaleństwo Twojego kurczaka!
OdpowiedzUsuńhihi,ja juz tez dwa jajca zrobilam ;tyle ze jeszcze nie pokazalalam
OdpowiedzUsuńa mowilam ze proste jak ..dobrze wiesz co...
slicznie wyszlo to jajco
ja dzis mam zamiar tez kilak jeszcze zrobic
Twoja pisanka jest śliczna. Ja zrobiłam kilka tą samą metodą. Zapraszam na mojego bloga. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę ślicznie, dodaję Ci do linek :)
OdpowiedzUsuńWyszywasz krzyżykowym?