Przygotowalam nawet juz moj szklany sloiczek, a raczej buteleczke:
Buteleczka ta, bardzo dlugi czas stala pusta w szafce, no i w koncu sie do czegos przydala :)
Zaczelam juz zbierac resztki niteczek z haftowania :)
Nastepny post TUSALowy 29 sierpnia!
Kolejne:
- 27 września,
- 26 października,
- 25 listopada,
- 24 grudnia.
Kolejne:
- 27 września,
- 26 października,
- 25 listopada,
- 24 grudnia.
A teraz zmykam, bo ogladam kabarety :)
Milego wieczoru!!! Pa!
Należało się tak ślicznej buteleczce wyjść z ciemnicy szafkowej;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta Twoja buteleczka! Cieszę się, że w końcu znalazła zastosowanie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajnie ozdobiłaś buteleczkę, cudna jest! I powodzenia w zabawie:) Widziałam już podobne na zagranicznych blogach, ale jakoś mnie to nie przekonuje:( Wolę zbierać użyteczne rzeczy, a nie śmieci:P
OdpowiedzUsuńBardzo zmyślny i niespotykany ten słoiczek!
OdpowiedzUsuńŚwietna butelka i bardzo ładnie ją ozdobiłaś :)
OdpowiedzUsuńAle boska butelka ;o)
OdpowiedzUsuńŚwietne coś szklanego.
OdpowiedzUsuńale fajnie :)
OdpowiedzUsuńJejciu superowa buteleczka,a po metamorfozie wygląda bombowo:)
OdpowiedzUsuńo, super buteleczka, a jej wdzianko sam cymesik!
OdpowiedzUsuń